poniedziałek, 3 września 2012
Quiche brokułowo-serowy.
Uwielbiam wytrawne tarty i quiche! Dzisiaj proponuję przepis na quiche serowo- brokułowy z suszonymi pomidorami. Spód jest kruchy i maślany, a farsz kremowy. Pyszny zarówno na ciepło jak i na zimno. Idealny na przekąske do pracy lub szkoły.
Ciasto:
200 g mąki
110 g miękkiego masła
łyżka śmietany 12%
szczypta soli
szczypta pieprzu
Farsz:
główka brokuła (tylko różyczki)
5-7 suszonych pomidorów pokrojonych w paski
200 g śmietany 12 % lub 18 %
100 ml śmietany 30%
100 g żółtego starkowanego sera
2 jajka
1/2 łyżeczki oregano
sól
pieprz
1. Ustawić piekarnik na 180 stopni.
2. Wysypać mąkę na stolnicę, dodać sól, pieprz, masło i śmietanę. Zagnieść ciasto. Wylepić foremkę do tart, łącznie z bokami. Nakłuć widelcem.
3. Wstawić do zamrażarki na 15 minut (dzięki temu ciasto będzie kruche).
4. Wyciągamy spód, na tartę kładziemy papier który obciążamy np. kaszą/soją/soczewicą. Wstawiamy do piekarnika, po 15 minutach pieczenia zdejmujemy folię i pieczemy przez kolejne 15 minut.
5. Wyjmujemy spód, smarujemy go roztrzepanym białkiem z jajka, aby nie nasiąknął wilgocią.
6. Gotujemy na parze różyczki brokułów zachowując ich jędrność(ja wstawiam sitko z brokułami do zwykłego garnka).
7. W misce mieszamy: śmietanę, ser żółty, jajka, pieprz, sól i oregano. Dodajemy brokuła i pomidory. Wylewamy na spód.
8. Wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 40 minut.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam quiche. Szczegolnie ze szpinakiem i boczkiem!
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie! A jaki skład! Na pewno jest pyszny!
OdpowiedzUsuńDziękuje. Zachęcam do zrobienia, przepis bardzo prosty a efekty super. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taki quiche, robię podobny, jest łatwy i szybki, ale bardzo efektowny. Urocze talerze!
OdpowiedzUsuńDzięki za komplement, Ty masz świetne zdjęcia! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdzięki! bardzo mi miło:)też mi się podobają Twoje zdjęcia!
UsuńGenialne umysły myślą tak samo ;)
UsuńQuiche są świetne! A z farszem można fantazjować do woli, to w gotowaniu kocham najbardziej :) Widzę, że świeżo rozpoczęłaś działalność blogową, życzę dużo frajdy z prowadzenia bloga :) Chętnie tu wrócę.
OdpowiedzUsuńP.S
Boskie talerze! mogę zapytać skąd? :)
Pozdrawiam.
To prawda, dopiero wczoraj zaczęłam prowadzić bloga. Dziękuję bardzo za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńTalerze są ze sklepu tk maxx z centrum handlowego blue city, mieszkam w Warszawie. W tk maxxie można naprawdę znaleźć fajne rzeczy za niską cenę więc polecam. :)
chciałabym zabrać taką przekąskę ze sobą :)))
OdpowiedzUsuńHa, nic trudnego ;) Sprawdziłam, mężczyzna dziś sobie poradził z taką przekąską ;)
OdpowiedzUsuńTwój kisz wygląda naprawdę smakowicie. Taki w moim guście:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyślę więc, że mamy dobry gust Veronico :) Nie tylko wygląda smakowicie ale i smakuje!
OdpowiedzUsuńSuper, już tylko patrząc na te pyszności,sama mam ochotę zrobić takie smakołyki) Oby mi weny do jutra nie zabrakło bo dziś już trochę późno;)
OdpowiedzUsuńTo od ochoty do czynu! Trzymam kciuki by nie zabrakło weny! :)
Usuń