sobota, 24 listopada 2012

Nie lubię tuńczyka.


Zdecydowanie nie lubię tuńczyka z puszki, a jednak w tej wersji smakuje świetnie. Polecam bez względu na to czy jesteście jego zwolennikami czy nie. Zrobienie tego obiadu zajmuje tylko parę minut a smakuje świetnie. 

Składniki na porcję dla dwóch osób: 
100 g tuńczyka z puszki ( dobrej jakości, użyłam tego w sosie własnym)
200 g penne pełnoziarnistego
50 ml śmietanki
łyżeczka curry
pół łyżeczki ostrej papryki
sól
parmezan

1. Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu.
2. Na patelni podgrzewamy śmietankę z tuńczykiem, przyprawiamy. Dodajemy odcedzony makaron i łączymy z sosem chwilkę podgrzewając.
3. Możemy posypać świeżymi ziołami lub zetrzeć parmezan. 




piątek, 23 listopada 2012

Batony z malinami i cytryną.


Ostatnio wiele dynamicznych zmian w moim życiu. Mnóstwo stresu i emocji. Dlatego żeby umilić sobie ten czas upiekłam batoniki śniadaniowe z malinami, startą skórką z cytryny i cynamonem. Sam zapach pieczonego ciasta już poprawia mi nastrój. Batony są chrupnie, a maliny ze skórką cytryny i cynamonem rozpływają się w ustach. 

Spód i kruszonka:
150 g mąki pszennej
150 g płatków owsianych
100 g cukru brązowego
pół łyżeczki soli
pół łyżeczki cynamonu
100 g masła
1. Wszystkie składniki poza masłem umieszczamy w miseczce i mieszamy.
2. Dodajemy posiekane zimne masło i wyrabiamy sypką kruszonkę.

Nadzienie:
250 g malin (użyłam mrożonych)
skórka z jednej cytryny
sok z jednej cytryny
pół łyżeczki cynamonu
łyżka mąki
50 g cukru brązowego
łyżka mąki
1. Wszystkie składniki mieszamy w miseczce.

Wykonanie batoników:
1. Wykładamy 2/3 kruszonki na spód. Ugniatamy. Pieczemy przez 15 minut w 180 stopniach.
2. Na wystudzony spód układamy malinowe nadzienie. Posypujemy kruszonką z wierzchu. Pieczemy przez 30-40 minut w 180 stopniach.






środa, 21 listopada 2012

Szybka i rozgrzewająca kolacja.

Kiedy wracam do domu zmęczona i chce zjeść coś jak najszybciej to robię makaron z moim ulubionym chorizo, papryczką chilli i parmezanem. Jest naprawde prosty i szybki, a smakuje świetnie szczególnie w takie zimne wieczory! Aby danie smakowało pysznie ze względu na małą liczbę składników musimy użyć produktów najwyższej jakości :)

Składniki na 2 porcje:
200 g makaronu (u mnie pełnoziarnisty)
50 g kiełbaski chorizo, drobno pokrojonej
40 g parmezanu, startego
2 ząbki czosnku
pół papryczki chilli
łyżeczka słodkiej papryki
łyżeczka oregano

1. Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu.
2. Na suchej patelni podsmażamy chorizo. Kiedy wytopi się z niego tłuszcz dodajemy posiekane chilli i czosnek. 
3. Na patelnię dodajemy odcedzony makaron i podsmażamy chwilę. Dodajemy oregano i słodką paprykę.
4. Na talerzu posypujemy makaron świeżo startym parmezanem.




poniedziałek, 19 listopada 2012

Pasta rybna LIGHT


Uwielbiam rybę pod każdą postacią, również w postaci pasty na kanapkach :) A że nie lubię brudzić rybą rąk to ta pasta jest idealna, można zrobić ją raz i przechowywać w lodówce przez parę dni. Konsystencja pasty jest kremowa. Moja wersja nie zawiera majonezu ani tłuszczu, a uwierzcie mi nie ujmuje jej to wcale smaku! 

100 g wędzonego łososia (można użyć innej ulubionej wędzonej ryby)
200 g serka kremowego philadelphia light
pół czerwonej cebuli
pół dymki
szczypiorek
pieprz
sól
Jeżeli chcemy uzyskać różowy kolor możemy dodać płaską łyżeczkę koncentratu pomidorowego :) 

1. Wszystkie składniki blendujemy na jednolitą masę :)






niedziela, 18 listopada 2012

Musowa tarta czekoladowa z maltesers :)


Ta tarta smakuje bosko, idealny kruchy spód, a do tego mus czekoladowy, jedno z moich ulubionych połączeń :) W dodatku jest tak prosta, że nie może nie wyjść! :)

Spód:
200 g mąki
150 g masła
30 g cukru
łyżka zimnej wody

1. Mąke mieszamy z cukrem, dodajemy posiekane masło, łyżkę wody, łączymy w kulkę.

2. Wykładamy ciastem spód tarty. 
3. Ustawiamy piekarnik na 180 stopni. Ciasto wstawiamy na 15 min do zamrażarki. Pieczemy przez 30 minut. Studzimy.

Mus:

300 g czekolady (użyłam 150 g mlecznej i 150 g gorzkiej)
400 ml śmietany kremówki 
50 g cukru waniliowego (lub do smaku)
+ 50 g maltesersów na górę

1. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
2. Śmietankę ubijamy na sztywną masę, dodajemy do niej stopniowo cukier i ostudzoną czekoladę. Miksujemy aż do uzyskania jednolitej konsystencji. 
3. Mase nakładamy na ostudzony spód tarty. 
4. Na środku tarty układamy przekojone na pół maltesers. Możemy też udekorować z boków ubitą śmietanką kremówką.







piątek, 16 listopada 2012

Pralinki inspirowane rafaello :)


Każdego dnia patrząc na mój krem rafaello szukałam inspiracji żeby w jakiś pyszny sposób go wykorzystać, aż w końcu mnie olśniło :) Te "trufelki" nie tylko rozpływają się w ustach, ale i wyglądają ślicznie, ich zrobienie kiedy mamy już krem zajmuje 5 minut!

Składniki:
500 g krem rafaello
100 g wiórki kokosoweg
100 g zmielone migdały


Do ozdoby:
płatki migdałów
wiórki kokosowe
kolorowa posypka


1. Krem rafaello przekładamy do miseczki, mieszamy z suchymi składnikami aż do uzyskania masy która pozwoli na ulepienie pralinek.
2. Wilgotnymi dłońmi formujemy kuleczki. Obtaczamy w wybranych posypkach i wkładamy do papilotek. Przechowujemy w lodówce. 







czwartek, 15 listopada 2012

ALKOHOLIZACJI CD.



Pisałam jakiś czas temu, że robię rum ananasowo- waniliowy. Mineły 3 tygodnie a rum wyszedł świetnie! Jest lekko słodki, czuć wyraźnie nutę ananosową i waniliową. Dla fanów słodkich alkoholi jest to prezent idealny!



środa, 14 listopada 2012

Likier dulce de leche.


Nie ukrywam, że jest to raczej kobiecy alkohol ;) Jednak jeśli lubicie likiery i dulce de leche- to ten likier jest wyśmienity. Mój był również prezentem :) Robi się go błyskawicznie, a świetnie się nadaje na prezent :) Przepis pochodzi ze "Smakowitych prezentów", Sigrid Verbert, choć nieco zmieniłam propocje.

300 ml whisky
300 ml śmietanki kremówki (najlepiej świeżej,  a nie z kartonu)
300 ml dulce de leche (użyłam 400 bo lubię słodki likier)
ziarenka z jednej laski wanilii
1 łyzeczka kawy rozpuszczalnej

1. Do dużej miski wlewamy dulce de leche, dodajemy kawę rozpuszczoną w łyżce ciepłej wody, kremówkę  i whisky. Mieszkamy na jednolita masę. Ja użyłam blendera żeby dokładnie połączyć wszystkie składniki. 
2. Zawartośc przelewamy do butelek. Likier można przechowywać przez 2 tygodnie w lodówce, ale bez obaw nie doczeka tyle ;) 





wtorek, 13 listopada 2012

Tort urodzinowy CZARNY LAS :)



Klasyczny, ale pyszny tort zwany CZARNYM LASEM :) Biszkopt w tym torcie jest fenomenalny, nie ma proszku do pieczenia a wyrasta pięknie i jest wilgotny i bardzo czekoladowy! Do tego mnóstwo wiśni, trochę wiśniówki i masa z mascarpone. Tort był upieczony na wczorajsze urodziny mojej mamy, gościom bardzo smakował więc serdecznie polecam :) Moją inspiracją była KwestiaSmaku, jednak zmieniłam  krem i wprowadziłam parę modyfikacji- ale to chyba jak każdy  :) 

Biszkopt:
7 jajek
3/4 szklanki mąki
3/4 szklanki kakao
szklanka cukru
1. Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy do białek po łyżce cukru cały czas ubijając. 
2. Kiedy powstanie sztywna masa dodajemy po żółtku cały czas ubijając.
3. Do jajecznej masy dodajemy dwukrotnie przesiane kakao z mąką i miksujemy na najniższych obrotach miksera. 
4.  Masę biszkoptową przekładamy do tortownicy 24 cm z wyłożonym papierem spodem. Biszkopt pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40 min lub do suchego patyczka.
5. Po wystudzeniu biszkopt kroimy na trzy części (ładnie sie kroi). 

Masa:
300 ml śmietany kremówki bardzo zimnej
500 g mascarpone
30 g cukru waniliowego (lub do smaku)
1. Kremówkę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i dodajemy stopniowo mascarpone i miksujemy na jednolitą masę.

Przełożenie:
700 g wiśni (u mnie mrożone)
300 g konfitury wisniowej + 50 ml wiśniówki (zmieszanej razem)

Na ozdobę tortu:
wisienki koktajlowe
starta czekolada

Wykonanie tortu:
1. Na paterę układamy pierwszy blat biszkoptu, smarujemy 1/3 konfitury zmieszanej z wiśniówką i układamy połowę wiśni, na to nakładamy 1/3 masy śmietanowej.
2. Układamy drugi blat, 1/3 konfitury z wiśniówką, pozostałą połowę wiśni i 1/ 3 kremu śmietanowego.
3. Układamy trzeci blat, 1/3 konfitury z wiśniówką, 1/3 kremu śmietanowego.
4. Dekorujemy wisienkami koktajlowymi i wiórkami czekolady.







niedziela, 11 listopada 2012

Żurawinowy prezent w słoiczku



Prosta i pyszna konfitura żurawinowa. Idealnie smakuje z mięsami, szczególnie drobiem. Polecam wam przygotowanie jej nie tylko dla siebie, ale i dla waszych najbliższych. Świetnie też sprawdzi się jako prezent bożonarodzeniowy :) Moja żurawinka jest prezentem na jutrzejsze urodziny mojej mamy :)

250 g żurawiny
120 g cukru trzcinowego
sok z jednej pomarańczy
skórka z jednej pomarańczy
6-8 łyżek wytrwanego wina czerwonego

1. Wszystkie składniki wrzucamy do garnuszka. Gotujemy na małym ogniu przez ok. 20 minut aż konfitura nabierze odpowiedniej konsystencji.

Jeśli konfliturę chcemy zawekować wkładamy ją do wyparzonych słoików, stawiamy wiecznie do dołu i zostawiamy do ostygnięcia pod ściereczką :)