niedziela, 11 listopada 2012
Żurawinowy prezent w słoiczku
Prosta i pyszna konfitura żurawinowa. Idealnie smakuje z mięsami, szczególnie drobiem. Polecam wam przygotowanie jej nie tylko dla siebie, ale i dla waszych najbliższych. Świetnie też sprawdzi się jako prezent bożonarodzeniowy :) Moja żurawinka jest prezentem na jutrzejsze urodziny mojej mamy :)
250 g żurawiny
120 g cukru trzcinowego
sok z jednej pomarańczy
skórka z jednej pomarańczy
6-8 łyżek wytrwanego wina czerwonego
1. Wszystkie składniki wrzucamy do garnuszka. Gotujemy na małym ogniu przez ok. 20 minut aż konfitura nabierze odpowiedniej konsystencji.
Jeśli konfliturę chcemy zawekować wkładamy ją do wyparzonych słoików, stawiamy wiecznie do dołu i zostawiamy do ostygnięcia pod ściereczką :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ładnie przystrojone te słoiczki. Moja mama też jest fanką żurawiny!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam
Oj, ja bym się bardzo ucieszyła z takiego słoiczka :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności i w dodatku zdrowe :)
UsuńSłodko wyglądają te słoiczki ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na prezent:) słodki, zdrowy i "słoiczkowy "
OdpowiedzUsuńTo prawda i długi termin do spożycia ;) :P
UsuńPodpisuję się pod słowami Kulinarnego Świata- super prezent! W tym roku mam zamiar obdarować moich gości pierniczkami ;)
OdpowiedzUsuńPierniczki, super pomysł też upiekę ich mnóstwo szczególnie na choinkę :)
Usuńpyszna zawartość ślicznych słoiczków:)
OdpowiedzUsuńDzięki Antenko :)
UsuńNie dosyć, że cudowne słoiczki, o jeszcze takie pyszności w środku. W żurawinie zakochałam się parę lat temu i miłość ta nadal trwa ;)
OdpowiedzUsuńJa tak samo, szczególnie uwielbiam ją z indykiem <3
UsuńKonfitura super, piękna i urocza, ale mnie podoba się Twoja koszula ;P
OdpowiedzUsuńDzięki miło mi ;) :)
Usuńrzeczywiście fajny prezent ... ja tylko u mnie nie widziałam świeżej żurawiny, czy z suszonej też można coś takiego wyczarować?
OdpowiedzUsuńa może muszę się po prostu bardziej rozejrzeć
pięknie wygląda w tych słoiczkach!
Marta, musisz poszukać uważniej bo widzę jej dużo w różnych sklepach na dziale z owocami :)
Usuńmyślę że suszona się nie nadaje :)
ale świeżą na pewno znajdziesz i polecam ten przepis bo jest super do mięska!
ładny prezent, smaczny i zdrowy :)
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością i sympatią donoszę, iż postanowiłam wyróżnić Twój blog w łańcuszkowej zabawie Liebster Blog. Po niezbędne szczegóły zapraszam do siebie. Pozdrawiam ciepło:-)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo mi miło :)
UsuńPozdrawiam ciepło! :)
Skąd te czapeczki w groszki? Skąd, skąd, skąd? :)
OdpowiedzUsuńWyszukałam je na allegro :)
Usuńobejrzyjcie nominację dla Was na mojej stronie!
OdpowiedzUsuńDzieki Maju!
UsuńDziękuje ! :)
OdpowiedzUsuńskąd koszula ? piękna
OdpowiedzUsuń