Klasyczny, ale pyszny tort zwany CZARNYM LASEM :) Biszkopt w tym torcie jest fenomenalny, nie ma proszku do pieczenia a wyrasta pięknie i jest wilgotny i bardzo czekoladowy! Do tego mnóstwo wiśni, trochę wiśniówki i masa z mascarpone. Tort był upieczony na wczorajsze urodziny mojej mamy, gościom bardzo smakował więc serdecznie polecam :) Moją inspiracją była KwestiaSmaku, jednak zmieniłam krem i wprowadziłam parę modyfikacji- ale to chyba jak każdy :)
Biszkopt:
7 jajek
3/4 szklanki mąki
3/4 szklanki kakao
szklanka cukru
1. Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy do białek po łyżce cukru cały czas ubijając.
2. Kiedy powstanie sztywna masa dodajemy po żółtku cały czas ubijając.
3. Do jajecznej masy dodajemy dwukrotnie przesiane kakao z mąką i miksujemy na najniższych obrotach miksera.
4. Masę biszkoptową przekładamy do tortownicy 24 cm z wyłożonym papierem spodem. Biszkopt pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40 min lub do suchego patyczka.
5. Po wystudzeniu biszkopt kroimy na trzy części (ładnie sie kroi).
Masa:
300 ml śmietany kremówki bardzo zimnej
500 g mascarpone
30 g cukru waniliowego (lub do smaku)
1. Kremówkę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i dodajemy stopniowo mascarpone i miksujemy na jednolitą masę.
Przełożenie:
700 g wiśni (u mnie mrożone)
300 g konfitury wisniowej + 50 ml wiśniówki (zmieszanej razem)
Na ozdobę tortu:
wisienki koktajlowe
starta czekolada
Wykonanie tortu:
1. Na paterę układamy pierwszy blat biszkoptu, smarujemy 1/3 konfitury zmieszanej z wiśniówką i układamy połowę wiśni, na to nakładamy 1/3 masy śmietanowej.
2. Układamy drugi blat, 1/3 konfitury z wiśniówką, pozostałą połowę wiśni i 1/ 3 kremu śmietanowego.
3. Układamy trzeci blat, 1/3 konfitury z wiśniówką, 1/3 kremu śmietanowego.
4. Dekorujemy wisienkami koktajlowymi i wiórkami czekolady.
Black Forrest to pyszna tortowa klasyka..Mniam, mniam! :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda dlatego jest bardzo uniwersalny :)
UsuńAch piękny! Uwielbiam czarny las! Na pewno podkradnę Twój przepis na biszkopt bo z mojego nigdy nie jestem w 100% zadowolona, a Twój wygląda super- jest bardzo ciemny i mówiłaś, że super wyrasta. Nooo, ja jedynie dodaję wiśnie ze spirytusu dla pełnoletnich :D
OdpowiedzUsuńPolecam ten biszkopt bo jest boski i smakuje bardzo czekoladowo! :)
Usuńmniam ... zazdroszczę wszystkim gościom, którzy próbowali :) ślicznie z tymi wisienkami wygląda !
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMarzę o takim torcie jak Twój :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Basia
Pozdrawiam serdecznie Basiu :)
UsuńKochana! trafiłaś w moje kubki smakowe tym torcikiem:) mój ulubiony! jak dla mnie nie ma lepszego:)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie dodatek mascarpone do masy, bo ja przyznam się szczerze, że do czarnego lasu nigdy nie dodaję:)
wypróbuje twój patent następnym razem!:D
Antenko :)
UsuńMój tort był przewożony a nie chciałam dodawać żelatyny, dlatego żeby masa była gęsta użyłam mascarpone :)
Dodam że taka wersja moim zdaniem jest smaczniejsza więc polecam spróbować! :)
UsuńWygląda obłędnie dobrze.
OdpowiedzUsuńJa wczoraj piekłam tęczowy tort i pomstowałam na cały świat. O dziwo wyszedł doskonale i smakował wszystkim. Uff, nigdy więcej ;)
Tęczowy tort to prawdziwy test cierpliwości haha :)
Usuńaaa daj mi kawałeczek :prosi: ! :)
OdpowiedzUsuńja jutro będę wypiekać jakiś na urodziny babci :)
chetnie bym Cie poczestowala :)
Usuńwiśniowy las to jeden z moich ulubionych tortów :) wspaniale Ci wyszedł...
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńCo za tort ,aż ślinka cieknie
OdpowiedzUsuń:)
Usuńczarny nie czarny ale pyszny był :) Tylko ogonki z wiśni zostały.
OdpowiedzUsuńhaha to prawda :)
Usuńwyglada pieknie ;)
OdpowiedzUsuńale mam pytanie- nie dodawalas cukru do kremowki i mascarpone?
Dodawalam! :) dziękuje za uwage :) juz dopisuje- dodałam 30 g cukru waniliowego :)
Usuńoj, co za tort! cudowny :) aż chce mieć urodziny teraz, zaraz :D
OdpowiedzUsuńdzięki :) cóż można wyczarować inną okazję na tort :P
UsuńZ przyjemnością informuję, że nominowałam Twój blog do zabawy Liebster Blog http://edytkagotuje.blogspot.com/2012/11/libster-blog.html Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w zabawie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo mi miło :) Pozdrawiam ciepło
UsuńWitam :))
OdpowiedzUsuńwięc tak.. zrobiłam wczoraj ten obłędny tort! ale zanim był obłędny, to wyszedł mi zakalec :( w pierwszej wersji dodałam prawdziwe kakao no i ciasto było za ciężkie, za drugim razem się (już zła bo miałam mało czasu) dodałam słodzone i na wszelki wypadek łyżeczkę proszku :/
a jakby pecha było mało to śmietana mi się zważyła ;)) bo dodawałam nie schłodzony serek ;))
ALE!! tort REWELACJA!!!
pozdrawiam
Beta.
Witaj,
UsuńPrzykro mi ze Ci nie wyszlo jest to najprostszy biszkopt na swiecie i robie go do wielu ciast wiec nie wiem jak Ci nie wyszedl, moze nie wstawilas do rozgrzanego piekarnika? lub czesto otwieralas podczasu pieczenia?
A smietana coz nie mozna ubijac za dlugo bo zrobi sie maslo :)
Pozdrawiam cieplo
Aga :)
Przepis znakomity ... tort wyszedł znakomity . Miałam obawy jeśli chodzi o ciasto. Wiśnie miałam z nalewki lwóweckiej . Pychota . Dziękuję za przepis . Ania
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy piekarnik nastawiamy na 180 z termoobiegiem czy bez termoobiegu?
OdpowiedzUsuń