Ostatnio wiele dynamicznych zmian w moim życiu. Mnóstwo stresu i emocji. Dlatego żeby umilić sobie ten czas upiekłam batoniki śniadaniowe z malinami, startą skórką z cytryny i cynamonem. Sam zapach pieczonego ciasta już poprawia mi nastrój. Batony są chrupnie, a maliny ze skórką cytryny i cynamonem rozpływają się w ustach.
Spód i kruszonka:
150 g mąki pszennej
150 g płatków owsianych
100 g cukru brązowego
pół łyżeczki soli
pół łyżeczki cynamonu
100 g masła
1. Wszystkie składniki poza masłem umieszczamy w miseczce i mieszamy.
2. Dodajemy posiekane zimne masło i wyrabiamy sypką kruszonkę.
Nadzienie:
250 g malin (użyłam mrożonych)
skórka z jednej cytryny
sok z jednej cytryny
pół łyżeczki cynamonu
łyżka mąki
50 g cukru brązowego
łyżka mąki
1. Wszystkie składniki mieszamy w miseczce.
Wykonanie batoników:
1. Wykładamy 2/3 kruszonki na spód. Ugniatamy. Pieczemy przez 15 minut w 180 stopniach.
2. Na wystudzony spód układamy malinowe nadzienie. Posypujemy kruszonką z wierzchu. Pieczemy przez 30-40 minut w 180 stopniach.
skąd ten stres?
OdpowiedzUsuńbatoniki śniadaniowe pewnie upiekę, mamy cały zamrażalnik malin
OdpowiedzUsuń:)
świetne , idealne na śniadanie ;D
OdpowiedzUsuńOj ostatnio już kusiłaś podobnymi batonikami. W końcu będę musiała się skusić ;>
OdpowiedzUsuńTak proste, tak smaczne. Muszę zrobić zapasy malin w zamrażarce.
OdpowiedzUsuńale macie czyściutko w kuchni ;) takie batoniki na stres w sam raz :) w każdym razie mam nadzieję, że jakoś uporasz się ze stresem i przetrwasz te zmiany !
OdpowiedzUsuńale zbieg okoliczności, u mnie dzisiaj też batoniki, ale w wersji z masłem orzechowym :)
OdpowiedzUsuńoo super, idealne na drugie śniadanie.
OdpowiedzUsuńjaka Ty jesteś chudziutka! : ) fajne batoniki, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńjakie cudowne! Zjadłabym z pięć takich :D
OdpowiedzUsuńuwiebliam takie śniadania:)
OdpowiedzUsuńAle ty jak zwykle i tak na pieczenie czas znajdziesz! ;)
OdpowiedzUsuńAle ładne : )
OdpowiedzUsuńobłędnie wyglądają:) wsunęłabym wszystkie!
OdpowiedzUsuńpycha!!! Spróbuję zrobić takie w domu:)
OdpowiedzUsuńhttp://cocorellu.blogspot.com/
Taki baton może zdziałać cuda :)
OdpowiedzUsuń