wtorek, 16 października 2012
Mojito XXL
Każdy czasem pragnie orzeźwiającej chwili wytchnienia :) Subtelna nuta alkoholu też nie zaszkodzi kiedy chcemy się nieco odprężyć. Cóż więc zrobić kiedy dziewczęta chcą orzeźwienia? Zrobić pyszne mojito! Kiedy na podorędziu nie ma żadnego barmana, kiedy narzeczonego czy co kto tam kogo ma nie jest w pobliżu pozostaje samemu zakasać rękawy i z wdziękiem zaserwować drinka! Tak pysznie namieszać może tylko kobieta! :)
Składniki na dwie porcje XXL
dwie duże szklanki pokruszonego lodu
3 limonki
4 łyżki cukru brązowego
100 ml rumu jasnego
20 listków mięty
woda gazowana/ lub sprite jeśli wolimy wersję słodszą
1. Do każdej szklanki wsypujemy cukier, dodajemy 5 listków mięty i wlewamy sok z jednej limonki. Składniki ugniatamy łyżką, aż cukier się rozpuści i poczujemy jak pięknie pachnie nam świeża mięta.
2. Wsypujemy do połowy szklanki pokruszony lód. Dokładamy po 5 listków mięty i pół limonki pokrojonej na ćwiartki, po czym wypełniamy szklankę pokruszonym lodem do końca. Dolewamy 50 ml jasnego rumu.
3. Dolewamy gazowanej wody aż lód się pokryje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ohoho to się nazywa drink. Tak przy poniedziałku:)hmm mam mietę, rum, lód tez się znajdzie, limonki zakupie... jutro, a w zasadzie juz dzisiaj będzie mojito :) (śliczna róża)
OdpowiedzUsuńOj to prawda, taki drink w poniedziałek bardzo relaksuje :)
UsuńDziękuje :)
Nie będę oryginalna, ale to jest mój ulubiony drink :)
OdpowiedzUsuńja też często robię , ale mięty daję dwa razy tyle:)
OdpowiedzUsuńIm bardziej miętowe tym zdecydowanie lepsze! :)
UsuńLubię to
OdpowiedzUsuńJa wolę ze skruszonym lodem :)
OdpowiedzUsuńA kiedy mam ochotę na wersję codzienną, po prostu pomijam rum.
dla mnie ze spritem mmm :)
OdpowiedzUsuńDusiu ja też wolę te wersje :)
Usuńtakiego właśnie mojito potrzebuje tu i teraz!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
Szana!
pozdrawiam cieplo Aga :)
UsuńLubię mojito, nigdy sama nie robiłam, a to przecież nie takie trudne... :)
OdpowiedzUsuńdokladnie! wiec polecam :)
Usuńlatem często u nas gości ten drink, uwielbiam ... szczególnie gdy przyrządza go mój mąż i przynosi w ciepły letni wieczór na taras...... :)
OdpowiedzUsuńlatem często u nas gości ten drink, uwielbiam ... szczególnie gdy przyrządza go mój mąż i przynosi w ciepły letni wieczór na taras...... :)
OdpowiedzUsuń