Umówmy się, nie jest to ciasto które grzeszy urodą ;) ale smak rekompensuje wszystko. Dwa kruche blaty przełożone karmelem i orzechami laskowymi,, a do tego jeszcze czekolada...
Ciasto kruche:
400 g mąki pszennej
4 żółtka
3 łyżki śmietanki 30 %
szczypta soli
200 g masła
1. Z podanych składników wyrabiamy ciasto. Dzielimy je na dwie równe części i wylepiamy nim dwie tortownice ok. 24 cm.
2. Pieczemy przez 30 minut w 180 stopniach.
Przełożenie:
puszka mleka skondensowanego ugotowanego lub kupiony gotowy karmel
200 g orzechów laskowych
200 g mlecznej czekolady
50 g gorzkiej czekolady
Wykonanie ciasta:
1. Układamy pierwszy przestudzony blat. Nakładamy masę toffi pomieszaną z orzechami.
2. Na górę nakładamy drugi blat, na który wylewamy czekoladę rozpuszczoną w kąpieli wodnej.
Ciasto przechowujemy w lodówce. Praktycznie już po 2 h nadaje się do jedzenia.
Prawdziwe pyszności! A uroda to nie wszystko - dotyczy i ludzi i ciast:-))
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba! "Snickers wymięka" też był fajny :)
OdpowiedzUsuńbo ja wiem czy urodą nie grzeszy, jak dla mnie wygląda extra! zresztą co tam wygląd .... z orzechami laskowymi musi smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńwedług mnie wygląda extra:) i aż boję się myśleć jak może smakować achhhhh nie wiem jak ja zniosę ten dzień bez takiego ciacha!:D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku Snikers zagości na święta. Orzechy wyłuskane. Puszka z krówką w lodówce czeka. No to do dzieła.
Usuńale Ci fajny wyszedł:) musi być smaczny:)
OdpowiedzUsuńteż nastawiałam się na własną wersję ale na planach się skończyło niestety ;P słodkie kruche ciasto, kajmak, orzechy... aż mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńWyglada lepiej niz orginal!.. tzn batoniki :D
OdpowiedzUsuńI te orzechy........ kusisz niesamowicie :P
Snickers nigdy mnie nie porwał. Ale "snickers spread" zawładnął moją duszą, kiedyś podejmę próbę odtworzenia.
OdpowiedzUsuńWprosiłabym się na kawałek :)
Witam serdecznie! Nominowałam twojego bloga do Liebster Blog Award. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie wygląda fajnie - szczególnie te całe orzechy ;)
OdpowiedzUsuńwygląda straaaasznie smakowicie ;o
OdpowiedzUsuńOj słodziutki ten snickers, słodziutki:)
OdpowiedzUsuńMmmmm... pycha! Moja ciocia często robi dlatego bywam u nich wtedy często. C: Ja sama nigdy nie robiła. Ale może kiedyś spróbuję. Obserwuję. Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://especialbloggerlena.blogspot.com/
jestem za twoją wersją i zapisuję do notatnika ;D
OdpowiedzUsuńmusiało być przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńWOW! Jak dużo orzeszków, zjadłabym... :D
OdpowiedzUsuńGdzie się podziewasz? :<
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam na kolejne przepisy. Zrobiłam już pyszne 2 (zachwyciłam mamę) i czekam na więcej inspiracji! :)
OdpowiedzUsuńwróć! brakuje twoich postów :(
OdpowiedzUsuńMuuusi byś pyszny :) Świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńWygląda super ! Uwielbiam desery z dużą ilością orzeszków :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńJak ciasto ma orzechy i karmel to jest wyśmienite :D
OdpowiedzUsuńGdzie znikneliście? :( Uwielbiam Waszego bloga, czekam na powrót z niecierpliwością! :)
OdpowiedzUsuńOjejku.. weszłam po raz pierwszy na ten blog i wywołał on we mnie tek ciepłe uczucia^^ Przeleciałam już kilka stron oglądając nie przepisy, lecz pani zdjęcia ;) A przepisy także świetne!
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo pozdrawiam Aga :)
UsuńPrzepyszne ciacho, śliczne zdjęcia i super blog :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :) pozdrawiam :)
UsuńAż ślinka cieknie, takie pyszności! :D
OdpowiedzUsuń